« powrót 05 listopada 2018

Izrael 2018 - dzień 5 (4 listopada)

Niedziela to tutaj pierwszy dzień roboczy po weekendzie, czyli uczniowie rano przyszli do szkoły, ale nie mieli normalnych lekcji – Polacy (dokładnie Ada, Adrian i Antek) zrobili prezentację o Polsce i pobycie grupy izraelskiej w naszym kraju w czerwcu dla uczniów szkoły w Sajur.

Po prezentacji pani Dyrektor szkoły oficjalnie pożegnała grupę polską i każdy uczeń dostał prezencik: breloczek ze zdjęciem całej grupy z napisem „Sweet Memories”, podziękowaniami za wizytę oraz słodycze. Do naszej grupy dołączyli uczniowie i nauczyciele z Monachium i w takim wielokulturowym składzie wyruszyliśmy na wycieczkę na Wzgórza Golan.

Szosa na Wzgórza Golan wiła się niesamowicie, a po obu stronach były zaminowane od 1966 roku (przez Syryjczyków) pola. Ze wzgórza widzieliśmy Syrię, weszliśmy do bunkrów oraz stawialiśmy opór silnemu wiatrowi. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w centrum handlowym na posiłek regeneracyjny, gdzie spotkaliśmy liczne grupy żołnierzy, wracających z weekendu do jednostek.

Następny przystanek zrobiliśmy w jednym z czterech świętych dla Żydów miast – Tsat (pozostałe trzy to Jerozolima, Hebron i Tyberiada). Miasto Tsat słynie dzisiaj z życia artystycznego. Jest tutaj wiele galerii, gdzie artyści sprzedają swoje prace. Po południu wróciliśmy do Sajur, ale (jak słyszę) to nie koniec atrakcji dla uczniów na dzisiaj. Nietrudno zgadnąć, że obchody „zielonej nocy” przebiegną w dobrze znany naszym uczniów sposób. Impreza pożegnalna odbędzie się u Naima. Oczywiście, zaproszeni są wszyscy. Jutro nad Morze Martwe, a potem do Tel Awiwu. Ciekawe, jak wypadnie porównanie zwyczajów w rodzinach druzyjskich i żydowskich. Wait and see!

Urszula Iwaszczuk

« powrót Drukuj

Czytaj również: