« powrót 27 czerwca 2018

Przyjaciele z Izraela w Kolbergu

Po raz czwarty gościliśmy uczniów i opiekunów z Izraela i, jak zwykle, zapewniliśmy im wiele atrakcji w czasie ich pobytu od 16 do 25 czerwca.

Grupa przyleciała z Tel Awiwu do Wrocławia, więc natychmiast pokazaliśmy im to miasto, gdzie także odbyły się pierwsze zakupy, co jest jedną z najbardziej ulubionych czynności Izraelczyków w Polsce (tanio!). Ale najbardziej ekscytującym wydarzeniem pierwszego dnia było spotkanie izraelskich gości i polskich gospodarzy w Kościanie – polubili się od pierwszego spojrzenia.

W bogatym programie uwzględniliśmy zwiedzanie Poznania, łącznie z kompleksem na Malice, trzydniową wycieczkę do Gdańska (po drodze był KL Stutthof) i Sopotu, dokąd dotarliśmy katamaranem po Bałtyku, w drodze powrotnej był Toruń. Wszystkie miasta zachwyciły naszych gości, często słyszeliśmy „wow!”, a koncert organowy w Oliwie okazał się wyjątkowym przeżyciem. Oczywiście, pokazaliśmy też Kościan (w tym dawną wieżę ciśnień ze ścianką wspinaczkową i obserwatorium astronomicznym) i powiat kościański. W Jarogniewicach przy wspólnej mogile Polaków, Żydów i Niemców, pacjentów szpitala psychiatrycznego pomordowanych przez nazistów podczas II wojny światowej, odmówiliśmy modlitwy za zmarłych w trzech obrządkach: katolickim, judaistycznym i druzyjskim (część Izraelczyków to Druzowie). W Racocie był pałac i park, w Lubiniu oczywiście klasztor, gdzie przypadkowo spotkany brat Paweł pełnił funkcję przewodnika. Na koniec pojechaliśmy do Cichowa, skąd wróciliśmy do Kościana.

Uczniowie izraelscy mieli też okazję spędzić trochę czasu w szkole: brali udział w lekcjach, spotkali się z burmistrzem Michałem Jurgą i przewodniczącym Piotrem Ruszkiewiczem, od których otrzymali tematyczne prezenty o Kościanie, wzięli udział w uroczystym zakończeniu roku szkolnego w naszej imponującej auli. Rodziny goszczące zapewniły wiele dodatkowych atrakcji, np. zwiedzanie Leszna, wycieczki do Boszkowa, Osiecznej i na Dębiec.

Impreza pożegnalna połączona z ewaluacją wizyty odbyła się tradycyjnie w klubie Nenufar. Były kiełbaski z grilla, sałatki, owoce. Najpierw jednak uczniowie wykonali plakaty na temat postrzegania siebie nawzajem, które potem prezentowali. I jakie wnioski? Młodzi Polacy i Izraelczycy są do siebie bardziej podobni, niż sobie wyobrażali przed wizytą. Mimo ulewnego deszczu humory i apetyty dopisywały. Izraelczycy robili sobie zdjęcia w kałużach, bo dla nich taki deszcz to atrakcja. Młodzież nie mogła się rozstać – uściski, przytulanie, a nawet łzy pojawiły się na koniec spotkania. Wymiana znów okazała się sukcesem. Teraz my z niecierpliwością wyczekujemy wyjazdu do Izraela.

Wszystkim polskim uczestnikom i ich rodzinom dziękujemy za wspaniałe przyjęcie gości z Izraela, okazaną przyjaźń i entuzjazm.

Urszula Iwaszczuk

« powrót Drukuj

Czytaj również: