« powrót 19 lutego 2020

„PRZYJACIEL SZKOŁY” Z NIEMIEC Z WIZYTĄ W KOLBERGU

Pan Klaus Hagemann, któremu w 2014 roku przyznano zaszczytny tytuł „przyjaciela szkoły, spotkał się z uczniami klas 2c i 2f w ostatni poniedziałek.

Pan Klaus Hagemann, któremu w 2014 roku przyznano zaszczytny tytuł „przyjaciela szkoły, spotkał się z uczniami klas 2c i 2f w ostatni poniedziałek. Pan Hagemann pochodzi z powiatu Alzey – Worms i był uczniem szkoły Elisabeth Langgasser Gymnasium, z którą od 1990 roku nasze liceum organizuje wymiany uczniowskie. Jako deputowany do niemieckiego parlamentu Bundestagu z entuzjazmem przyjął propozycję współpracy z Klubem Europejskim „Kolberg”, polegającą na corocznych wizytach w Bundestagu oraz zapraszaniu najbardziej zmotywowanych uczniów do odbycia tygodniowego stażu w jego biurze parlamentarnym. Naszemu gościowi towarzyszyła żona oraz trzech byłych stażystów.

Spotkanie rozpoczęło się od „Ody do radości”, zagranej pięknie na flecie przez Karinę Dudziak z 3e, co bardzo wzruszyło pana Hagemanna. Wiktoria Wieszczeczyńska zapoznała uczestników z życiorysem gościa, po czym on sam opowiedział o swojej działalności. Trzeba wspomnieć, że pan Hagemann wspiera finansowo projekty europejskie i wymiany w dwóch szkołach: naszej i szkoły partnerskiej z Alzey. Uważa, że najskuteczniejszym sposobem na pokój w Europie i wzajemne zrozumienie są osobiste spotkania młodych ludzi. Podczas takich spotkań rodzą się przyjaźnie i akceptacja różnorodności. Czy można się z tym nie zgodzić? Dodał też, że w Polsce, a zwłaszcza w Kościanie czuje się jak w domu. Uczniowie zadawali bardzo mądre pytania, np. dotyczące motywów zainteresowania się polityką, o przyszłość Unii Europejskiej, stanu demokracji we współczesnej Europie, najtrudniejszych spraw, jakie musiał rozwiązywać jako poseł. Na to ostatnie pan Hagemann odpowiedział tak: „Jestem szczęśliwy, że nigdy nie musiałem do nikogo strzelać, bo żyłem w czasach pokoju. Najtrudniej podczas głosowania w Bundestagu było mi podjąć decyzję o wysłaniu wojsk niemieckich do Afganistanu. Musiałem zdecydować, żeby młodzi ludzie pojechali na wojnę”.

Po zakończeniu oficjalnego spotkania i dokonaniu wpisu do księgi pamiątkowej szkoły pana Hagemanna otoczyła grupa uczniów, aby już w nieformalnej konwencji  porozmawiać na interesujące ich tematy. Klaus Hagemann ma świetny kontakt z młodzieżą, więc nikt nie odczuwał dystansu, rozmawiali jak przyjaciele. Dziękujemy za wizytę oraz za wsparcie finansowe, z którego już w krótce skorzystamy, organizując dwudniowy wyjazd do Berlina.

 

Urszula Iwaszczuk

Zdjęcia: Mikołaj Kmieciak, kl. 2f

« powrót Drukuj

Czytaj również: